Osoby posługujące się innym językiem mają przed sobą mnogość nowych możliwości i doświadczeń. Znajomość języków obcych pomaga w pięciu się po stopniach kariery oraz umożliwia zawieranie nowych przyjaźni. Prowadzenie swobodnej rozmowy w języku obcym potrafi dać wiele satysfakcji i jest powodem do dumy. Osiągnięcie odpowiedniego poziomu zaawansowania dla wielu osób oznacza dużo pracy i systematycznych ćwiczeń. Badania udowadniają jednak, że warto, ponieważ znajomość więcej niż jednego języka dosłownie przekształca strukturę mózgu oraz poszerza naszą percepcję. Nie ma znaczenia, w jakim wieku rozpoczynamy naukę języków obcych, dlatego jest to dobra wiadomość również dla osób starszych.
Obecnie trudno nam sobie wyobrazić rzeczywistość, w której miałby miejsce tylko nasz język ojczysty. Wpływa na to głównie powszechny dostęp do Internetu, gdzie spotykamy się z treścią w różnych językach. Popularne stały się również wakacje zagraniczne, na które coraz więcej osób może sobie pozwolić. W dobie kryzysu gospodarczego coraz więcej młodych osób decyduje się na emigrację zarobkową. Wszystkie te wymienione czynniki wpływają na to, że z językami obcymi stykamy się codziennie. Chodzi tu nie tylko o najbardziej popularny język angielski, ale także inne języki takie jak: język hiszpański, język chiński, a nawet arabski.
Obcowanie z kulturą innych krajów wpływa pozytywnie na nasz rozwój osobisty. Uczymy się nowych rzeczy, poznajemy zagranicznych twórców, możemy oglądać swoje ulubione filmy w oryginale. W jaki sposób nauka języków obcych może wpłynąć na naszą korę mózgową? Zagadnieniem tym zajęła się grupa szwedzkich naukowców, którzy udowodnili, że podczas nauki nowego języka uruchamiają się nowe obszary mózgu. Osoby uczące się języków obcych często napotykają się na nowe jednostki fonetyczne, które nie występują w ich ojczystym języku. Opanowanie poprawnej wymowy nowych dźwięków oraz rozróżnianie ich ze słuchu zajmuje sporo czasu. Jest to jednak możliwe, a osoby, które przyswoją tę umiejętność, uaktywniają tym samym nowy obszar mózgu, z którego do tej pory nie korzystały.