Dla wielu dzieci nauka angielskiego w dzieciństwie była czystą przyjemnością. Dlaczego teraz wchodząc na poziom szkolny, coraz rzadziej chcemy się go uczyć?
Zauważmy, że dzieci w zazwyczaj uczymy języka angielskiego kolorami, kształtami i książeczkami ze zwierzątkami. W późniejszych latach edukacji tą metodę zmienia ilość nowych zagadnień, słownictwa, czasów oraz presja egzaminów. Cała kreatywność nauki powoli przepada.
W Anglikonie staramy się nie zapominać o metodzie – marchewka jest lepsza od kija. Naszą młodzież i dzieci uczymy na przykład poprzez słowa znanych piosenek, które są znacznie ciekawszą i skuteczniejszą formą, niż 20 stron słownika. Nauka powinna być przyjemna! Jeżeli dziecko nie zostanie zachęcone do nauki, to choćby się paliło i piętrzyło, nie zapamięta całego przyswajanego materiału, a przecież zależy nam na czymś więcej niż ,,zakuj-zalicz-zapomnij’’.
Nie tylko jesteśmy innowacyjni i nie boimy sięgnąć razem z Wami po nowe metody nauczania. Przede wszystkim mamy wiedzę praktyczną i teoretyczną by temu sprostać. Doświadczenie, jak i wysoki poziom kwalifikacji pozwala nam zarazić pasją języka angielskiego od najmłodszych pokoleń aż po wiek emerytalny. Każdy nasz korepetytor jest skupiony na indywidualnych potrzebach ucznia. Dzięki spotkaniom możemy dopasowywać materiał, szybkość nauczania, jak i niekonwencjonalne metody wprost do Ciebie, tak byś się uczył, ale i z uśmiechem myślał o kolejnej lekcji.
Świat jest coraz bardziej otwarty dla nas i naszych pociech – podróże, konferencje, międzynarodowe relacje biznesowe. To tylko nieliczne sytuacje, gdzie poziom naszej językowej komunikacji jest tak ważny. Otwierajmy przed naszymi dziećmi drzwi teraz, aby w przyszłości nie musiały ich wyważać.